Éric-Emmanuel Schmitt
"Sekta Egoistów"
Wydawnictwo: Znak literanova
Rok wydania: 2015
Francja. Zmęczony przeglądaniem materiałów do swojego doktoratu Gerard zaczyna dla rozrywki kartkować wydany w XVIII wieku "Słownik patriotyczny". Tam pod hasłem EGOIZM znajduje notkę biograficzną o Gaspardzie Languenhaercie- założycielu Sekty Egoistów-tajemniczego stowarzyszenia, którego członkowie żyli w uwielbieniu dla samego siebie. Mężczyzna postanawia dowiedzieć się więcej. Przeszukuje archiwa, szuka starych książek na stoiskach bukinistów, koresponduje z zagranicznymi bibliotekami, w końcu wyrusza w podróż po Europie śladami tajemniczego Gasparda.
Z czasem chęć poznania prawdy staje się jego prawdziwą obsesją...
Francja. Zmęczony przeglądaniem materiałów do swojego doktoratu Gerard zaczyna dla rozrywki kartkować wydany w XVIII wieku "Słownik patriotyczny". Tam pod hasłem EGOIZM znajduje notkę biograficzną o Gaspardzie Languenhaercie- założycielu Sekty Egoistów-tajemniczego stowarzyszenia, którego członkowie żyli w uwielbieniu dla samego siebie. Mężczyzna postanawia dowiedzieć się więcej. Przeszukuje archiwa, szuka starych książek na stoiskach bukinistów, koresponduje z zagranicznymi bibliotekami, w końcu wyrusza w podróż po Europie śladami tajemniczego Gasparda.
Z czasem chęć poznania prawdy staje się jego prawdziwą obsesją...
,,A zatem Diderot utwierdzał mnie w tym przekonaniu: szalona przygoda Languenhaerta i jego sekty była jak najbardziej faktem historycznym. W tej sytuacji po raz pierwszy postanowiłem zrobić sobie wakacje od swoich badań. Do diabła z moją pracą naukową, żegnaj moja rozprawo doktorska. Chciałem się dowiedzieć czegoś więcej i postanowiłem poświęcić się Gaspardowi''Éric-Emmanuel Schmitt "Sekta egoistów", s. 29.
Zapewne każdy z Was ma swoich ulubionych autorów, w których książkach się zaczytuje.
Z utęsknieniem czekacie na pojawienie się kolejnych tytułów na księgarnianych i bibliotecznych półkach. Traktujecie je jako czytelnicze must have. Uznajecie za pewnik, że nowy utwór tego właśnie pisarza wam się spodoba. W końcu nadchodzi ta chwila. Książka trafia w wasze ręce, zaczynacie czytać i ... klops, zonk, skucha (niepotrzebne skreślić).
Czytacie jednak twardo w nadziei, że akcja się rozwinie. Czasami kontynuujecie lekturę z szacunku dla autora, chociaż kusi Was, żeby tę książkę sobie po prostu darować.
Z utęsknieniem czekacie na pojawienie się kolejnych tytułów na księgarnianych i bibliotecznych półkach. Traktujecie je jako czytelnicze must have. Uznajecie za pewnik, że nowy utwór tego właśnie pisarza wam się spodoba. W końcu nadchodzi ta chwila. Książka trafia w wasze ręce, zaczynacie czytać i ... klops, zonk, skucha (niepotrzebne skreślić).
Czytacie jednak twardo w nadziei, że akcja się rozwinie. Czasami kontynuujecie lekturę z szacunku dla autora, chociaż kusi Was, żeby tę książkę sobie po prostu darować.
Brzmi znajomo?
Przyznam się, że podobne rozterki przeżywałam, czytając prozatorski debiut Érica-Emmanuela Schmitta, który zawsze urzekał mnie tym, iż potrafił tak pięknie pisać o miłości, cierpieniu, przyjaźni, marzeniach i tęsknocie, czyli o wszystkim tym co stanowi treść ludzkiego życia. Jego książki były dla mnie i nadal są kopalnią przepięknych i trafnych cytatów. Nie ma co się dziwić, że byłam bardzo podekscytowana, gdy dowiedziałam, się że Wydawnictwo Znak literanova zamierza wydać dotąd niepublikowaną w Polsce "Sektę egoistów".
Z niecierpliwością wyglądałam jej premiery. W końcu się doczekałam, a nawet ku mojej uciesze udało mi się tę książkę wygrać w jednym z konkursów internetowych. Oczywiście, zasiliła stos do przeczytania. Sięgnęłam po nią dopiero w ramach przeprowadzonego na Facebooku Wyzwania Schmittowskiego. Podczas trwania tej akcji zapoznałam się również z dwoma utworami Schmitta, czyli z dramatem "Małe zbrodnie małżeńskie" oraz zbiorem dramatów "Intrygantki", po lekturze których miałam bardzo mieszane uczucia.
"Sekta egoistów" natomiast wydała mi się z każdą następną stroną coraz bardziej nużąca. Moim zdaniem utwór jest przepełniony filozoficznymi teoriami i dysputami na temat sensu istnienia człowieka i roli, jaką odgrywa bądź chce sobie przypisać człowiek. To wszystko uniemożliwia zrozumienie tej historii czytelnikowi, który, w przeciwieństwie do samego autora, częstokroć nie ma kierunkowego wykształcenia lub nie interesuje się metafizyką .
Dlatego odradzam tę książkę czytelnikom, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z É.E. Schmittem, którym poleciłabym najpierw lekturę np. "Księgi o Niewidzialnym", która zawiera m.in. najbardziej znany utwór autora, czyli "Oskara i panią Różę". Przedwczesna lektura "Sekty Egoistów" mogłaby ich niepotrzebnie zrazić do jego twórczości.
Nie wszystko jednak w tej powieści mnie rozczarowało. Piorunujące wrażenie zrobił na mnie sposób, w jaki zostało zobrazowane ludzkie szaleństwo. Trzeba przyznać, że ten opis bardzo zadziałał na moją wyobraźnię. Ponadto, jeżeli tak jak ja lubicie czytać o wyglądzie bibliotek, to warto sięgnąć po tę książkę choćby tylko dla tych jej fragmentów. Należy również oddać É.E. Schmittowi honor za bardzo zaskakujące czytelnika zakończenie utworu.
Aż wstyd przyznać, ale nigdy nie czytałam jeszcze nic tego autora. Mam nadzieję, że w tym roku to nadrobię i złapię w łapki trochę jego twórczości. Zapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Koniecznie. Tak jak mówiłam warto najpierw poczytać jego późniejsze utwory. Polecam Ci szczególnie "Pana Ibrahima i kwiaty Koranu". Przepiękna książka i wspaniały film:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie jest to książka, od której powinno się zacząć poznawać tego autora. Również pisałam o tej książce, jednak nie odradzam jej, ponieważ to debiut Schmitta. Można zobaczyć, jak jego twórczość się zmieniała ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście. Styl każdego autora się rozwija przez lata. Ponadto nasz gust też nie jest niezmienny. Dojrzewa wraz z nami, wyrabia się systematycznie wraz z kolejno przeczytanymi lekturami. Wydaję mi się, ze mimo wszystko znalazłam w tej książce mocne strony. A zakończenie naprawdę wbiło mnie w fotel. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńprawo pracy adwokat rzeszow
OdpowiedzUsuń