niedziela, 13 marca 2016

Przejść w rytmie swingu na słoneczną stronę ulicy- Włodzimierz Kowalewski "Excentrycy"- recenzja

Autor: Włodzimierz Kowalewski
Tytuł: Excentrycy
Wydawnictwo: Marginesy
Rok wydania: 2015

" Ja życzę panu, żeby nie stało się to, co może się stać, a stało  to, co nie może" 
Włodzimierz Kowalewski "Excentrycy", s. 185.


Druga połowa lat 50. XX wieku, Ciechocinek. Puzonista Fabian Apanowicz powraca do Polski z wieloletniej emigracji, na którą los, tak jak wielu innych jego rodaków, rzucił go wraz z wybuchem II Wojny Światowej. Nic nie jest tu jednak już takie samo. Miasto, z którego niegdyś wyjechał, stało się częścią ZSRR. Zawieruchę wojenną przeżyła tylko jego siostra Wanda. W dodatku w zastanej przez niego socrealistycznej rzeczywistości absurd goni absurd, a napotykani przez niego ludzie zdają się bać własnego cienia.

Ku wielkiemu zdziwieniu mieszkańców uzdrowiska mężczyzna zakłada swingowy big band, w skład którego wchodzą milicjant Stypa, lekarz Vogt, kierownik podupadającej restauracji Habertas oraz stroiciel fortepianów i literaturoznawca-amator w jednej osobie- Zuppe. Z czasem do zespołu dołącza Wanda oraz tajemnicza i zniewalającą swoją urodą Modesta. Pod dachem pensjonatu nieco zgorzkniałej Bayerowej muzycy rozpoczynają próby do ich debiutanckiego występu podczas zbliżającego się  Balu Sylwestrowego.

Z czasem okazuje się, że wykonywana przez orkiestrę Apanowicza muzyka odmienia życie lokalnej społeczności, czyniąc je choć odrobinę bardziej znośnym.

"Graliśmy. Bo to jedyne lekarstwo na czas beznadziei. Swing niczego nie naśladuje, z niczym się nie kojarzy! Może być szaleństwem, ale nie jest to szaleństwo desperata walącego głową w mur, może być sentymentalny, ale nie jest to łzawa, romantyczna ckliwość! Ma w sobie wieczorne tchnienie oceanu, świeżość cytryny, dreszcz chłodnej bryzy na rozpalonej skórze, a jego wzruszenia nie są wzruszeniami z literatury ani z realnego życia. To zupełnie osobna kraina"
Włodzimierz Kowalewski "Excentrycy", s. 42.

"Excentrycy" to powieść przepełniona nostalgią za tym wszystkim, co minęło bezpowrotnie. Opowiada również o nadziei odzyskanej przez Polaków wraz z nastaniem tzw. odwilży październikowej, która miała przynieść złagodzenie działań reżimu i zwiększenie swobód obywatelskich. Jakkolwiek główny wątek tej historii stanowi miłość do muzyki, której subtelne dźwięki przynoszą ukojenie....

Niezmiernie rzadko zdarza się, żeby treść książki mogła tak bardzo  zapaść w pamięci czytelnika.
Ja doświadczyłam tego właśnie po lekturze "Excentryków".

Co czyni ją tak wyjątkową? 
Nie będzie cienia przesady w stwierdzeniu, że absolutnie wszystko. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak autor skonstruował bohaterów powieści, obdarzając ich wszystkich bez wyjątku silną i nietuzinkową osobowością, Podobały mi się również doprecyzowane w każdym szczególe opisy pomieszczeń, strojów właściwych tamtej epoce. Ponadto jest to bardzo zabawna, lekko ironiczna, niesztampowa powieść. To wszystko gwarantuje smakowitą ucztę literacką.

Z czystym sumieniem polecam tę książkę nie tylko fanom swingu i klimatów retro.

Zachęcam także do obejrzenia filmowej adaptacji powieści pt "Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy" w reżyserii Janusza Majewskiego. Film ten został w tym roku nagrodzony aż czterema statuetkami Polskiej Nagrody Filmowej, tj. za role drugoplanowe dla Anny Dymnej i Wojciecha Pszoniaka, za muzykę dla Wojciecha Karolaka oraz za dźwięk. 


5 komentarzy:

  1. Koniecznie muszę przeczytać. O filmie słyszałam, nie miałam jeszcze przyjemności go obejrzeć, natomiast nie miałam pojęcia o książce! Twoja recenzja rozwiała moje ewentualne wątpliwości, nie mogę się doczekać aż sięgnę po to dzieło!

    Pozdrawiam, Daria.
    Podróże w książki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie. A do lektury polecam ścieżkę dźwiękową do filmu. Jest dostępna w serwisie Spotify. Od kilku tygodni niemal niczego innego nie słucham, wspaniale się przy tym pracuje. A w filmie i książce jestem po prostu zakochana. :)

      Usuń
  2. Temat wydaje się być ciężki, ale jednocześnie ciekawy. Obawiam się tej pozycji, że mogłaby mnie jednak zanudzić, dlatego raczej się na nią nie zdecyduję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Jeżeli jednak zdecydowałabyś się dać szansę tej historii, to polecam zacząć od filmu. Starałam się ograniczyć spoilery, więc może dlatego opis fabuły wydaje się być zbyt poważny :)

      Usuń